Lubie ją, ale nie mamy o czym rozmawiać

Siemanko Help Love

Mam pewien problem, podoba mi się dziewczyna jednak, gdy dochodzi do naszego spotkania to nie mam o czym z nią gadać Poznałem ją dzięki przyjacielowi. Nasza pierwsza randka była u niej w domu jednak było strasznie nudno. Nie jestem jakimś nudziarzem czy coś w tym guście, nawet można powiedzieć, że jestem duszą towarzystwa w śród swoich znajomych. Jednak, gdy spotykam się z tą dziewczyną to po prostu nie mamy o czym gadać, pierwszy raz takie coś mi się przydarzyło. Masz może dla mnie jakąś radę?

Zażenowany

Drogi "Zażenowany" czujesz się onieśmielony,ale tylko i wyłącznie w towarzystwie dziewczyny, którą lubisz. Stajesz się nieśmiały w sytuacji, w której wiesz, że masz coś do stracenia. To co piszesz na tema tego jaką jesteś duszą towarzystwa to myślę, że zakrywasz tym brak poczucia swojej wartości. Boisz się tak naprawdę otworzyć przed osobą, na której Ci zależy, gdyż możesz obawiać się odrzucenia z jej strony. Takie zachowania są szerzej opisane w fachowej literaturze i nawet nazwane tak introwertyk czy ekstrawertyk.

Przestań skupiać się na sobie i pomyśl o tej dziewczynie jak ona może się czuć, gdy na waszej randce Ty cały czas milczysz. Spróbuj z nią poflirtować, ale w bardziej subtelny i wyszukany sposób jak: spojrzenie głęboko w oczy i powiedzenie komplementu czy przez przypadek dotknąć jej ramienia. Śmiej się z jej dowcipów nawet jak nie są dla Ciebie śmieszne, poproś ją, aby ona zapytała Ciebie o coś dotyczącego Ciebie, niech lepiej pozna Twoją osobę. Nikt się nie oprze osobom, które je doceniają. Nie wykluczam tego, że może Ciebie odrzucić, ale każdemu się to zdarza. Powinieneś spróbować iść na całość i przestać się bać bo możesz stracić przez to wiele możliwości, które doprowadziły by do czegoś dobrego. Jeśli przestaniesz być niepewny siebie to ta dziewczyna w końcu będzie mogła przy Tobie poczuć się komfortowo i bezpiecznie. Spróbuj to działa!

Powodzenia Help Love