poniedziałek, 9 stycznia 2012

Nie wiem kogo wybrać

Help Love,
Jestem z moim narzeczonym dwa lata. Jesteśmy zaręczeni już 16 miesięcy jednak ja zaczynam się już czuć jak kura domowa. Ponadto mój narzeczonych obserwuje każdy mój krok! Idę do pracy, a on wydzwania do mnie. Kiedyś spotykaliśmy się na przystanku jadąc do pracy teraz , gdy jesteśmy razem sama nie mogę iść na przystanek, aby ktoś czasem nie gapił się na mnie lub mnie nie zaczepiał. Czuję się jak dziecko. Jeśli jestem uśmiechnięta on musi wiedzieć dlaczego(sprawdza czy nie mam romansu!). Kocham go bardzo, ale nie wie czy on jest osobą, z którą chcę spędzić resztę swojego życia. Ostatnio poznałam mężczyznę, który jest starszy ode mnie o 6 lat, ale bardzo mu się spodobałam. Daje mi różne prezenty: kwiaty, czekoladki, misie. Zaczęliśmy się spotykać, nawet się z nim przespałam. Mówi, że mnie bardzo lubi i chce ze mną być. Nie chcę trwać w kłamstwie, ale nie wiem co mam teraz zrobić. 

Zakłopotana 30 

Droga "Zakłopotana 30" myślę, że znasz odpowiedź na swoje pytanie i wiesz dobrze, że tak naprawdę żadne z was nie jest gotowe do małżeństwa. Sam fakt, że zdradzasz go w podczas narzeczeństwa czyli w czasie kiedy ludzie starają się być najbardziej wierni to bardzo zły znak. Ja na Twoim miejscu jeżeli miałabym dokąd pójść to spakowałabym się i powiedziała mu, że nie jestem gotowa jak na razie do takiego typu zobowiązań i muszę przemyśleć wszystko w samotności. Proszę nie zapominać, że ludzie zmieniają się od dwudziestego roku życia i za parę lat mogą być zupełnie innymi osobami.
Powinnaś się naprawdę zastanowić czy chcesz wziąć ślub. Jeżeli będziesz nadal ze swoim narzeczonym to będziesz ciągle czuła się winna, ponadto zaczęłaś coś czuć do tego drugiego mężczyzny. Poza tym zaborczość twojego faceta nie jest zdrowa! Czujesz się przy nim jak stara gospodyni domowa, a tak nie powinno być. Nie wróży wam to udanej przyszłości razem. Powinnaś sobie zrobić przerwę w  tym wszystkim, udać się na jakieś krótkie wakacje i przemyśleć to wszystko w spokoju.
Powodzenia Help Love

1 komentarze:

Anonimowy pisze...

straszny narzeczony ;o

Prześlij komentarz