środa, 22 czerwca 2011

Jak się odkochać?

Masz już dość? Chcesz zakończyć fatalny związek? Zostawić swojego partnera samemu sobie? Tylko jak to zrobić, gdy nadal się go kocha? Jedynym wyjściem jest ODKOCHAĆ SIĘ. Spróbować żyć normalnie i wrócić do świata, w którym nie ma tej osoby.

Po pierwsze co musisz zrobić to stanowczo powiedzieć sobie – zero kontaktów. Nawet niewinny sms może przysporzyć ci przykrość, odnowić ból. Nie ma sensu się ranić, ani dawać nadziei temu co jej nie ma.

Po drugie, musisz więcej wychodzić, starać się wyjść poza krąg waszych wspólnych przyjaciół bo może to tylko wpędzić cię w depresję. Jednak pamiętaj, większość osób będących na twoim miejscu, chcąc zapomnieć o kimś ważnym zaczyna zachowywać się głupio i irracjonalnie. Wychodzi na różnego rodzaju imprezy, zaczyna pić alkohol lub brać różnego rodzaju używki, a tylko po to by zapomnieć. Nie można w ten sposób postępować, trzeba zachować godność, zrobić dobrą minę do złej gry. Psując sobie przez głupotę reputacje bardzo trudno ją potem odnowić, a jest przecież wielu fajnych chłopaków i dziewczyn, które szukają kogoś normalnego, po co zaprzepaścić taką szanse!

Po trzecie, dobry flirt. Dzięki takowemu można podnieść swoją samoocenę i zapomnieć na chwilę o wspomnieniach, jednak nie należy leczyć miłości nową miłością, gdyż szuka się w tedy partnera na siłę co skutkuje nie lada problemami i komplikacjami, łatwo wtedy wpaść w szpony kogoś kto chce wykorzystać naszą chwilę słabości. Ponadto po co pakować się w kolejny związek zbyt wcześnie, daj sobie szansę, poznaj nowych ludzi, zagoi stare rany, a potem ruszaj do akcji.

Po czwarte, nie odkochasz się w minutę czy za dwa dni, u niektórych trwa to bardzo długo. Jedynym pocieszeniem jest to, że z każdym dniem ból słabnie, staje cię coraz mniejszy, aż w końcu pewnego dnia całkowicie cię opuści. Zaczniesz wtedy myśleć o niegdyś kochanej osobie bez żadnych emocji, uczyni cię to naprawdę wolnym co jest świetnym uczuciem!

Moja rada nie poddawaj się, walcz z samym sobą w unikaniu tej osoby, uwierz w siebie bo stać cię na kogoś lepszego i uwierz w swoje możliwości bo masz potencjał jak zresztą każdy z nas, tylko trzeba umieć go wykorzystać!

1 komentarze:

Karol pisze...

Z wszystkimi radami jak najbardziej się zgadzam :)

Prześlij komentarz